Nareszcie piątek! Niektórych może dziwić fakt, że chwilowo żyję na czas, dosłownie. Wygląda to tak, że wraz z pierwszą poranną godziną poniedziałku zaczyna się moje wielkie odliczanie do weekendu. Ale nie o tym ma być ten post! Jest piątek godzina 17 - wracam do swojego azylu po zajęciach, a podczas tej drogi kotłuje mi się tylko jedna myśl: "Jak tylko wejde do kuchni, zrobię kawę w śmierdzącym nowością kubku i zasiąde do lektury ELLE". Co prawda prenumerata gazety odwiedziła moje progi już szmat czasu temu, ale cóż z tego jak pozwoliłam jej zbierać milimetry kurzu w samotności. Moją uwage przykuł artykuł Izy Kuny... Nie wiem czy powinnam wyrazić się o nim pozytywnie, bo tak właściwie nic z niego nie zrozumiałam. Pomimo tego - zaintrygował mnie! Postanowiłam stworzyć kilka refleksji na dzień dzisiejszy (trochę 'bardzo' mniej zawiłych niż rozważania prawowitej autorki):
Refleksja 1: Czy migrena może zabić moje szare komórki ? I w ogóle co to jest migrena.
Refleksja 2: Matowy lakier do paznokci nie jest taki tandetny jak kiedys myślałam.
Refleksja 3: Czy można zrozumieć poezje awangardową? A może oni mieli racje licząc te wszystkie cegły składające się na budynek!
Refleksja 4: Myslenie jest męczące. Nawet o pierdołach. Wciskanie guzika na klawiaturze komputera - również. Właściwie wszystko jest męczące kiedy budzisz się rano z myślą, ze to już sobota, a tak naprawde trwasz w unicestwieniu środka tygodnia.
Jeśli ktos przetrawił do końca mój wywód - dziękuje, witam w gronie niepoprawnych filozofów :)
It's done - Friday! Some of you may be surprised that my life is addicted to the time. It appears in every Monday morning hour. Let's say that it's the time when I start a countdown to my weekend spare time. But it's not a plot of my reflection. It's Friday, yes? About 5 o'clock pm. I am coming back to my heaven, during my way home I am thinking like: ' I wish I was at home now! The first thing I would do is drink coffee in my new cup and read loads of articles in ELLE.' So I did like I said. I was inspired by an article written by Iza Kuna (Polish actress) - about reflection. What can I say about it? Honestly, I have no idea what the author had in her mind while writing this pile of bull shits. But I feel inspired! That's why I promised myself to create my list of reflections for today:
Reflection 1: Is it possible that sick headache can destroy most of my way of thinking? And what is it all this sick headache about, by the way.
Reflection 2: Mate nail polish is not so crappy as I've thought before!
Reflection 3: How to interpret avant-gardism poetry ? Perhaps they were right counting all bricks of the buildings!
Reflection 4: Thinking is tiring. Even then you thing about pain in the butt.To put it mildly - everything is tiring when you waking up in the center of a week and you are so joyful because you think it's Saturday, but after a while you now the terrible truth - it's not.
If anybody can handle my reflection in this post - congrats :)!
Miłego weekendu ! Życzy :
brollyontheblink
wyglądasz bardzo fajne:) nie martw się nie tylko ty odliczasz tak do weekendu:)
OdpowiedzUsuńGenialne połączenie kolorów! Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńParka jest genialna!
OdpowiedzUsuńRównież życzę miłego weekendu ;)
Ja jestem tak zabiegana ostatnio, ze nie mam czasu nawet tego Elle otworzyć - leży i czeka i czeka...
OdpowiedzUsuńsuper parka !
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz,ja przeczytałam wywód Twój do końca więc chyba należę:p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam. Mania. Zapraszam do mnie mania1269.blogspot.com
ale Ty jestes ładna! ;)
OdpowiedzUsuńa migrena to ból niesamowicie wykańczający...
swietne burgundowe spodnie!
OdpowiedzUsuńproszę Cię, pisz poprawnie. NAPRAWDĘ nie na prawdę. koniec, dziękuję za uwagę. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci !:) czasami jak człowiek coś palnie to wstyd !
Usuńale jesteś ładna
OdpowiedzUsuńCudny płaszczyk ! Czerwony i zielony to najbardziej kontrastujące się kolory a jednak mają coś w swoim połączeniu ! ;)
OdpowiedzUsuńFajan stylizacja ciekawe refleksje, nie wiem co t migrena szczerze mowiąc :)
OdpowiedzUsuńto połączenie kolorystyczne jest świetne:)
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś ten piekny plecak, który widnieje w wywiadzie dla ''Modny Chełm'' ? cudoo
OdpowiedzUsuńKupiłam go w londyńskim sklepie vintage. Szczerze, nawet nie pamiętam jego nazwy, ale widziałam podobne w River Island i Stradivarius :)
Usuńpołączenie kolory parki z bordowym wygląda niesamowicie! Strasznie podoba mi się to połączenie! ;)
OdpowiedzUsuńkolczyk jest cudowny!! Szukam podobnego :)) Połączenie parki z bordowymi spodniami- świetne!!!
OdpowiedzUsuńa co do imprezy- mam nadzieję że wypali z mojej strony, bo cierpię na wielki brak czasu :((( co Ty na to żeby zrobić niedługo spotkanie chełmskich blogerek???
Buziaki :*
świetnie wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńkurtkę masz cudowną:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
Jestes sliczna:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten zestaw. :)
OdpowiedzUsuńhttp://renesansowa.blogspot.com/